Facebook Zszywka.pl RSS

Poleć Znajomym

Trzy fakty na temat męskiego garnituru, o których mogłeś nie wiedzieć

  |   Redakcja/ Artykuł sponsorowany

Gdy mowa o garniturach, zainteresowanie najczęściej ogniskuje się na materiałach, kolorach, zasadach dopasowania rozmiaru marynarki oraz odpowiednim zestawieniu dodatków (butów, koszuli, krawata/muszki, poszetki), które uzupełnią stylizację. Warto jednak poznać także kilka innych faktów związanych z wyborem i noszeniem garnituru.

 

 

Za długie nogawki to jeden z najpowszechniejszych błędów w dobieraniu męskiego garnituru


Popularna zasada głosi, że spodnie garniturowe powinny z tyłu sięgać do obcasa buta. Reguła powstała jednak w czasach, gdy spodnie do garnituru były zdecydowanie szersze niż obecnie. Przez większość drugiej połowy XX wieku dolna część nogawki miała 23-26 cm na dole, a dziś standardem jest 18-21 cm. Z tego powodu nogawka stopni o nowszym kroju zatrzymuje się w wyższym punkcie buta niż tych starszych. W efekcie zaś dobierane zgodnie w powyższą regułą stopnie marszczą się i tworzą nieestetycznie wyglądające harmonijki i fałdy skracające i deformujące nogi. Starą zasadę należy stosować tylko w przypadku szerokich nogawek w stylu amerykańskim (22-25 cm). Przy najczęściej obecnie spotykanych spodniach średniej szerokości (19-21 cm), nogawki powinny sięgać do około połowy wysokości cholewki zapiętka w półbucie. Wąskie nogawki w stylu włoskim (16-18 cm) wymagają z kolei jeszcze krótszych spodni – ich dolna krawędź powinna zaledwie dotykać krawędzi cholewki.

 

 

Nie należy zapinać dolnego guzika w garniturze. A co z pozostałymi?


Inna znana reguła mówi, że ostatniego guzika w męskim garniturze można nie zapinać, a nawet nie należy tego robić. W rzeczywistości zasady są trochę bardziej złożone – inne dla marynarek jedno- i dwurzędowych z różną liczbą guzików, a także zależne od tego, czy mężczyzna siedzi, czy stoi. W marynarkach jednorzędowych, siedząc, rozpina się wszystkie guziki, a stojąc, zapina marynarkę na pierwszy guzik (jeśli są dwa) albo na dwa górne guziki (jeśli są trzy). W tym drugim przypadku można też zapiąć marynarkę na środkowy guzik, co daje większą swobodę ruchów. Marynarek dwurzędowych w ogóle nie odpina się do siadania. Bez względu na to, czy mężczyzna siedzi, czy stoi, wszystkie wewnętrzne guziki powinny zostać zapięte. W przypadku guzików zewnętrznych obowiązują takie same zasady jak przy jednorzędówkach. Reguła „dolnego guzika” wzięła się od zachowania króla Edward VII, panującego w Anglii przez pierwszą dekadę XX wieku. Ze względu na dość duży brzuch, król nie zapinał ostatniego guzika, żeby lepiej wyglądać w marynarce. Jego zwyczaj przejęły angielskie klasy wyższe, a później stał się obowiązującą regułą w modzie męskiej w ogóle. Zasady zasadami, ale dylematów króla najlepiej oczywiście uniknąć odpowiednio dopasowując rozmiar marynarki – w dobrze dopasowanej, pomiędzy brzuch a materiał powinno dać się swobodnie wsunąć dłoń.

 

 

Garnitur w kratę: elegancki garnitur nie musi być gładki


W obiegowej opinii, za najbardziej eleganckie uchodzą gładkie garnitury w uniwersalnych kolorach – szarym lub granatowym – oraz czarnym na wieczór. Stonowana klasyka rzeczywiście jest bardziej elegancka, niemniej niekoniecznie wyklucza to garnitur w kratę. Wyraźne, duże kraty – takie jak windowpane czy tartan – faktycznie są mniej formalne, a im większy kontrast kolorystyczny pomiędzy kratą i głównym kolorem garnituru, tym bardziej ekstrawagancko będzie się on prezentował. Takie propozycje są wyłącznie dla pewnych siebie, zdecydowanie lubiących się wyróżnić mężczyzn, którzy potrafią odpowiednio dobrać dodatki do takiej stylizacji. Garnitur w kratę może być jednak także bardziej stonowany i elegancki w niewymuszony sposób, a przy tym stylowy i oryginalny. Przykładem mogą być ciemne garnitury w kratę księcia Walii o niedużym kontraście kolorów. Wzór zawdzięcza swoją obecną nazwę Edwardowi VIII, który często nosił garnitury w taką kratę, zanim został królem Anglii – a przyszłemu monarsze brytyjskiemu zwyczajowo przysługiwał właśnie tytuł księcia Walii. Garnitury w kratę są coraz modniejszą alternatywą dla gładkich, o czym świadczy fakt, że coraz częściej można je znaleźć także w ofercie dobrych polskich producentów (sprawdź na przykład: https://www.lancerto.com/pl/odziez/garnitury.html ).

Komentarze

Do góry